Cześć! często pytacie mnie o kosmetyki do stylizacji włosów, a wśród nich przewija się bardzo często pytanie o termoochronny spray do wlosów. Czy stosuję? Co o nim sądzę? Jaki termoochronny spray do włosów polecam? A także: czym w ogóle jest spray termoochronny. Dziś odpowiem na wszystkie pytania. Poznajcie 5 powodów, dlaczego warto stosować spray termoochronny. Zamieszczam też listę tych, które najbardziej polecam. Zapraszam do lektury!

5 powodów za które pokochacie spray termoochronny

  1. Przede wszystkim za to, do czego go stworzono, czyli za super ochronę przed gorącem i to nie tylko suszarki, ale też prostownicy, słońca czy suchym powietrzem grzejników.
  2. Za to, że tak fajnie stylizuje włosy,  a w dodatku pomaga utrzymać fryzurę przez cały dzień w idealnej kondycji.
  3. Jeśli wasze włosy plączą się i żel rozczesują, spray je ujarzmi i ładnie wygładzi.
  4. Za to, że dodaje włosom naprawdę cudownego blasku i sprężystości – naprawdę poprawia wygląd włosów!
  5. Dobry spray termoochronny do włosów nie tylko ochrania i kondycjonuje ale też dba i pielęgnuje włosy, zapobiegając ich niszczeniu. 

Najlepszy spray termoochronny do włosów – lista moich ulubionych

Nanoil Heat Protectant Spray

Nanoil Heat Protectant Spray

Strona internetowa produktu – www.nanoil.pl 

Jeśli szukacie najlepszego sprayu termoochronnego do włosów, to właściwie nie musicie juz sprawdzać pozostałych kosmetyków… no, chyba że lubicie po prostu urozmaicenie i wiele kosmetyków w łazience. Jednak przyznam się wam, że Nanoil Heat Protectant Spray to moje odkrycie roku! Najlepszy jaki miałam, w bardzo dobrej cenie, pięknie wydany, bardzo estetyczny, o prestiżowym zapachu. No i przede wszystkim świetny w działaniu: jest jak delikatna chmurka, nie przeciąża włosów, nie zostawia tłustego ani matowego filmu, a jednocześnie wygładza, dodaje blasku i sprawia, że włosy są bardzo miłe w dotyku. Jeszce jeden bonus? Nanoil Heat Protectant Spray zawiera jedwab, który wzmacnia i poprawia wygląd włosów. Mój najlepszy termo-spray! <3  

Kevin Murphy Ever Smooth – termoaktywny spray

Jeśli lubicie lekko snobistyczne kosmetyki i nie przerażają was ich ceny, a w dodatku wasze włosy są naprawdę zbuntowane, plączące się, nieposuszne, napuszone i w ogóle jest z nimi tragedia – to właśnie Kevin Murphy Ever Smooth pomoże wam dojść z nimi do ładu. Jest stworzony specjalnie po to, by wygładzać włosy i chronić je podczas stylizacji na gorąco. Aktywne polimery otaczają włos mikroskopijną osłonką i zapobiegają ucieczce wody oraz nieźle wygładzają. 

Ouai Heat Protection Spray

To opcja w aerozolu, czyli propozycja marki Ouai na to, jak ujarzmić puszące się włosy i zabezpieczyć je przed niszczeniem. Szkoda, że cena tez nie powala na kolana, a kosmetyk szybko się kończy, bo rozpyla sporo produktu.

Polubicie go, jeśli od takich termoaktywnych kosmetyków oczekujecie bardziej pielęgnacji niż ochrony. Tu w składzie znajduje się sporo składników odżywczych: olej rycynowy, olej jojoba, wyciąg z liści żywokostu, wyciąg z kory dębu, wyciąg z opuncji. Ouai Heat Protection Spray chroni włosy przed promieniowaniem UV. 

Bumble And Bumble Hairdresser’s Heat/Uv Protective

Mała pojemność i niezbyt udana cena (oczywiście na niekorzyść dla nas) sprawia, że nie sięgałam często po ten spray termoochronny, ale przyznaję, że ten format podróżny był idealny na wyjazd, a zapach silnie tropikalny i egzotyczny. Włosy pachną jeszcze wiele godzin po użyciu kosmetyku. Moje zalecenie co do tego termoochronnego sprayu jest takie, że lepiej używać go na wilgotne włosy, ponieważ ma w składzie tak dużo olejkow, że może po prostu przetłuścić włosy. 

Davines Essential Haircare Melu Hair Shield

No cóż, tu także nie popiszę się jakąś okazyjna ceną, bo spray termoochronny Davines kosztuje sporo… ale na pocieszenie dodam, że często można go spotkać w promocji, a ceny są bardzo rozbieżne w zależności od drogerii, więc z pewnością traficie na jakąś korzystniejsza cenę. Tylko czy warto? Moim zdaniem tak. To wyjątkowy kosmetyk, który dobrze chroni wosy przed gorącem. Zawiera ekstrakt z nasion soczewicy z Villalba, który obfituje w regenerującą serynę i kwas glutaminowy. Kosmetyk jest lekki i przyjemny w użyciu.

To właśnie były moje ukochane spraye termoochronne do włosowa. Czy znacie jakieś inne warte polecenia? A może używaliście któryś z powyższych? Napiszcie w komentarzu. Ciao!