Na co dzień gustuję w bardzo naturalnym i delikatnym makijażu. Zupełnie odwrotnie niż na specjalne okazje w moim codziennym make-upie króluje minimalizm. Zazwyczaj stosuję te same kosmetyki i nakładam je w ten sam sposób, ponieważ to pozwala mi zaoszczędzić czas. Kolejne kroki w makijażu wykonuję rutynowo, bo wiem, że efekt zawsze będzie tak samo dobry.
Jak wygląda mój codzienny makijaż krok po kroku?
Czas na makijaż: max. 15 minut
MAKIJAŻ TWARZY
Na co dzień w osiągnięciu jednolitego koloru skóry pomaga mi różowy krem BB Skin79 Hot Pink Super+. Jego formuła stworzona jest idealnie dla mojej cery i zapewnia doskonałe wyrównanie koloru przy średnim kryciu. Krem nakładam punktowo na całą twarz, a następnie rozcieram go Beauty Blenderem, delikatnie stemplując skórę. Cięższe podkłady zostawiam na wieczorne wyjścia.
Jeśli pojawiają się jakieś niedoskonałości sięgam po sprawdzone kółko kamuflaży Kryolan Concealer Circle. To dość drogi produkt, ale jego działanie jest niesamowite. Perfekcyjnie kryje nawet najbardziej widoczne zaczerwieniania, wypryski, cienie itp. zmiany. Zdarzają się one u mnie rzadko, więc to kosmetyk, po który sięgam sporadycznie.
KONTUROWANIE
Na co dzień nie przykładam się do konturowania, bo moja twarz nie ma wcale takiego złego kształtu. Jeśli już decyduję się na podkreślenie kształtu twarzy w codziennym makijażu to sięgam po produkt 2w1, czyli sztyft do konturowania twarzy NYX Wonder Stick. Z jednej strony znajduje się bronzer, a z drugiej rozświetlacz. Oba produkty nakładam czterema pociągnięciami (rozświetlacz i bronzer z lewej, a potem prawej strony), a następnie blenduję używaną wcześniej gąbeczką. Szybko uzyskuję efekt wyrazistych kości policzkowych i szczupłej twarzy.
MAKIJAŻ OCZU
Na co dzień (właśnie zauważyłam, że każdy akapit zaczynam tak samo, haha) uwielbiam wszelkie odcienie brązów. Do stworzenia delikatnego makijażu oczu zawsze służy mi paleta cieni do powiek Makeup Revolution Redemption Essential Shimmers, w której znajduję wszystkie moje ukochane nudziaki, beże, brązy i rudości w wersjach matowych, perłowych i brokatowych. Oczywiście jako baza pod cienie służy mi krem BB, który przy makijażu twarzy rozcieram także na powiece. Do cieni zawsze stosuję pędzelek Hakuro H80. Jeśli nie mam czasu używam tylko ciemniejszego brązu w zewnętrznych kąciku oka i rozcieram go nieco wzdłuż załamania powieki. Jeśli chcę nieco rozświetlić spojrzenie to w wewnętrznych kąciku nakładam trochę bardzo jasnego beżu lub wklepuję palcem brokatowy cień na środek powieki. Zazwyczaj w codziennym makijażu nie robię kociej kreski, ale nie mogłabym wyjść bez podkreślonych rzęs. Sięgam po tusz do rzęs L’Oreal Volume Million Lashes So Couture, który perfekcyjnie rozdziela moje rzęsy, optycznie zagęszcza je u nasady i wydłuża. Jest intensywnie czarny tak, jak lubię.
PODKREŚLENIE UST
Na co dzień nie stosuję szminek ani błyszczyków. Jeśli akurat mam nastrój to na usta trafia matowa pomadka Golden Rose Velvet Matte Lipstick w odcieniu 03 lub 37, czyli mniej intensywnych, które nie wymagają precyzyjnego nakreślania konturów ust. Jeśli nie chce mi się malować ust, do torebki trafia tylko pomadka ochronna EOS Lip Balm Summer Fruit – moja ulubiona w ostatnim czasie.
Dodaj komentarz