Cześć!
Myślisz, że widziałaś już wszystko? A tymczasem ktoś wymyślił genialne urządzenie do pielęgnacji włosów i skóry głowy. To grzebień d’Arsonvala, czyli idealny prezent dla każdej prawdziwej włosomaniaczki. Jak działa to urządzenie?
Prądy d’Arsonvala – a co to takiego?
Są wykorzystywane podczas zabiegów kosmetycznych do pielęgnacji skóry twarzy. Mają wysoką częstotliwość, ale są w pełni bezpieczne. Zadbają o cerę trądzikową i przetłuszczającą się, spłycą zmarszczki, rozjaśnią przebarwienia, zregenerują skórę i ograniczą ilość groźnych bakterii, które zbierają się na powierzchni cery. Co ciekawe, prądy d’Arsonvala świetnie sprawdzają się podczas leczenia łupieżu i nadmiernego wypadania włosów. Niestety nie wszyscy mogą skorzystać z takich zabiegów. Przeciwwskazaniami są: stany zapalne skóry, choroby serca, popękane naczynka krwionośne, ciąża i karmienie piersią.
Jak wygląda grzebień d’Arsonovala?
Jest to urządzenie podłączone do sieci elektrycznej o mocy 10 W. Ma wbudowany włącznik, dzięki któremu reguluje się natężenie prądu. W zestawie z grzebieniem d’Arsonvala znajdują się cztery szklane elektrody dobierane do rodzaju skóry i konkretnej części ciała:
- prętowa (sztyftowa) usuwa pojedyncze zanieczyszczenia;
- w kształcie grzybka dezynfekuje całą twarz;
- łezka (łyżeczka) pielęgnuje trudno dostępne części twarzy (kąciki ust, wgłębienia przy skrzydełkach nosa);
- grzebieniowa zadba o skórę głowy i włosy.
Grzebień d’Arsonvala – piękniejsze włosy?
Według mnie tak. Po kilku tygodniach kuracji tym urządzeniem zauważyłam, że moje włosy są zdrowsze i mocniejsze, a skóra głowy nie przetłuszcza się. Zauważyłam, że dzięki grzebieniowi d’Arsonvala moje włosy nie wypadają tak bardzo jak przed rozpoczęciem kuracji. Jednak najlepsze jest to, że w zestawie znajdują się nakładki do pielęgnacji rożnych części ciała (pisałam o nich trochę wyżej).
Czy stosowałyście jakieś urządzenia z prądami d’Arsonvala? Jeśli tak, to napiszcie, jakie są wasze spostrzeżenia.
Dodaj komentarz