Cześć dziewczyny!
W dzisiejszym poście opiszę Wam mój ulubiony sposób pielęgnacji włosów. Jest naprawdę świetny, zwłaszcza dla osób z suchymi i zniszczonymi pasemkami. Jeżeli macie ten sam problem, wypróbujcie naftowanie włosów. Gorąco polecam!
Dla kogo naftowanie włosów?
Polecane jest dla wszystkich tych, którzy mają włosy bardzo suche oraz zniszczone częstym farbowaniem i stylizacją na gorąco. Nafta kosmetyczna będzie bardzo dobra także dla dziewczyn z włosami pozbawionymi naturalnego połysku. Podczas zabiegu trzeba jednak uważać. Jeżeli nie będziesz stosowała się do wskazówek z mojego postu, możesz wyrządzić włosom wiele krzywdy. Jak prawidłowo naftować włosy?
Naftowanie włosów krok po kroku
Do zabiegu potrzebne ci będą: nafta kosmetyczna, twoja ulubiona odżywka do włosów, olejek kosmetyczny (np. rycynowy), ręcznik i zwykła folia spożywcza. Trzy łyżeczki odżywki wymieszaj z dwoma łyżeczkami nafty i kilkoma kroplami olejku. Miksturę zaaplikuj na włosy przed myciem; nie nakładaj preparatu na skórę głowy, bo możesz doprowadzić do wzmożonej pracy gruczołów łojowych. Pasemka owiń folią i ręcznikiem, a następnie podgrzewaj przez dwie minuty suszarką. Po upływie około 20 minut głowę umyj szamponem, a włosy wysusz.
Naftowanie włosów – efekty
Zabieg nawilża suche pasemka, zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem oraz redukuje puszenie i elektryzowanie się włosów. Matowym pasemkom zapewnia piękny połysk, wygładza odstające kosmyki i pomaga zdyscyplinować włosy. Dzięki nafcie kosmetycznej szczotkowanie i modelowanie staną się łatwiejsze i szybsze. Poza tym produkt zabezpiecza włosy przed działaniem wolnych rodników, promieniowania słonecznego, wysokiej temperatury i niektórych szkodliwych składników obecnych w produktach do farbowania lub stylizacji. Nafta bowiem tworzy na powierzchni włosów ochronną powłoczkę.
Czy robiłyście kiedyś naftowanie włosów? Jeśli tak, to napiszcie, jakie miałyście odczucia i jak wyglądały wasze włosy po zabiegu.
Dodaj komentarz